Coś z zupełnie innej beczki, a mianowicie kilka moich rysunków -
jak ja to nazywam "soft-karykatura" ;)
Nazwa wzieła się z tego, że nie wyolbrzymiam rysów twarzy, jak w zwykłej karykaturze,
są to portrety o zabarwieniu humorystycznym.
Rysunki były robione na różne okazje z regóły na okragłe urodziny
czy jak w przypadku ostatniej rocznica ślubu.